Podwykonawca w procesie inwestycyjnym – jak chronić interesy?

Podwykonawca jest „najsłabszym ogniwem” w procesie inwestycyjnym. Pokazały to nam wydarzenia ostatnich lat. Na największych inwestycjach infrastrukturalnych realizowanych w Polsce to właśnie Podwykonawcy stracili najwięcej. Wiele spółek musiało ogłosić upadłość lub popadło w tarapaty finansowe.

Generalny Wykonawca, którym najczęściej jest duża zagraniczna firma, prowadzi większość prac przy pomocy podmiotów trzecich, tym samym korzystając z ich potencjału i majątku. Niejednokrotnie cały ciężar związany z realizacją zadania inwestycyjnego opiewającego na kilkanaście milionów złotych spoczywa na barkach Podwykonawcy. Terminy zapłaty dla Podwykonawcy uzależniane są często przez Generalnych Wykonawców od terminów płatności określonych w umowie z Zamawiającym. Po otrzymaniu przez Generalnego Wykonawcę swojego wynagrodzenia, już tylko i wyłącznie od niego zależy kiedy uiści płatność na rzecz Podwykonawcy. Zamawiający wprowadził ostatnio zabezpieczenie w postaci obowiązku przekazania „oświadczenia o niezaleganiu”. GW musi zebrać od Podwykonawców potwierdzenia, że dokonał zapłaty na ich rzecz. Jednakże to nie chroni w wystarczający sposób interesów Podwykonawcy.

W jaki sposób chronić te interesy?

Podstawą ochrony jest dobrze skonstruowana/wynegocjowana umowa. Bardzo ważne jest aby ją podpisać!
Jest bardzo wiele podmiotów, które wykonują prace nie posiadając wcale umowy.
Jednak sama umowa to nie wszystko, trzeba sprawdzić czy została prawidłowo podpisana (reprezentacja kontrahenta, prawidłowe umocowanie) i czy są wszystkie załączniki.

Postaram się udostępniać na blogu wzory umów oraz prezentować istotne dla Podwykonawcy zagadnienia, tak aby łatwiej było mu dochodzić swoich praw, a przede wszystkim należnego wynagrodzenia.